Jesień w Mediolanie jest piękna. Pogoda dopisuje i sprzyja spacerom, podczas których Inga zawsze prosi, żeby choć na chwilę wyjąć ją z wózka, by poczuła prawdziwą ziemię. Mama sadza ją zatem na ławeczce lub kamiennym schodku. Tym razem nim się obejrzała Inga „wstała” na kolana, by oglądać jak najwięcej świata wokół niej. A jeszcze niedawno klękanie sprawiało jej tyle kłopotu i wysiłku…

Badania w Milanie wypadły pomyślnie. Jest też nowa porcja lekarstwa w lodówce. Oprócz wizyt w szpitalu ty razem udało się zobaczyć muzeum AC Milanu (trochę za namową mamy 😉 ), zjeść przepyszne lody, a wieczorem pobudować z klocków lego, które Inga dostała w prezencie od brata.

https://www.justgiving.com/crowdfunding/ingamilan2
https://zrzutka.pl/z/ingamilan
Prosimy – polub, udostępnij, zaproś przyjaciół i wesprzyj. Inga liczy na Ciebie!
www.inga-figurka.pl